TY - JOUR AU - Tsempelis, Evangelos PY - 2016/04/18 Y2 - 2024/03/29 TI - Edukacja jako osobista podróż. Wyprawa ku Jungowskiemu pojęciu indywiduacji JF - Studia Paedagogica Ignatiana JA - SPI VL - 18 IS - 0 SE - Artykuły i Rozprawy DO - 10.12775/SPI.2015.012 UR - https://apcz.umk.pl/SPI/article/view/SPI.2015.012 SP - 247-263 AB - <p class="szarestrpolskieSTRESZCZENIE">Po sześciu miesiącach Jungowskich szkoleń w Zurychu zadanie mówienia o „indywiduacji” wciąż pozostaje dla mnie kłopotliwym wyzwaniem. W swym artykule, bardziej niż na usiłowaniu rekapitulacji Jungowskiej teorii indywiduacji, skupiam się na naszkicowaniu pobieżnych zarysów modelu badania indywiduacji w szerszych ramach, obejmujących moje doświadczenia i rozmaite lektury. Jako taki powyższy tekst oznacza raczej punkt wyjścia, ogólny przewodnik po badaniach, a nie próbę powiązania rozmaitych wątków lub wyczerpujące omówienie krytyczne. Po setkach godzin kursów, praktyk psychiatrycznych, analiz dokonywanych w ramach ćwiczeń, przypadków kontrolnych i seminariów, które miały uczynić ze mnie analityka, zastanawiam się nad tym doświadczeniem jako całością. Gdzie znajduję się po osiągnięciu ostatnich etapów mojego szkolenia, a gdzie było moje miejsce, gdy owo szkolenie się rozpoczynało? Z czego w rzeczywistości składa się to „kształcenie”? Czego mnie nauczono? Jakich słów należałoby użyć, by to właściwie opisać? Czy istotę psychoanalitycznego szkolenia można sprowadzić do wyuczenia się teorii i opanowania pewnych analitycznych/klinicznych metod, które z niej wynikają? Czy też tkwi w tym jeszcze coś dodatkowego lub pobocznego, co stanowi bazę, fundament rzeczywistej przemiany w analityka, a co należy traktować jako konsekwencję procesu szkoleniowego? Podążając dalej w tym samym duchu: w jaki sposób analiza, jako metoda terapeutyczna, oddziałuje na klientów/pacjentów/praktykantów? Z czego składa się jej działanie terapeutyczne? Czy właściwie należy ona do medycyny, w obrębie której w dzisiejszych czasach sytuuje się psychoterapię, czy też raczej do edukacji, jako bardziej dla niej naturalnej i bardziej w stosunku do niej komplementarnej? Takie pytania, choć postawione niebezpośrednio, informują o kontekście tych ciągłych zapytywań, choć jest to informacja niejako z drugiego planu.</p> ER -