@article{Stasiak_2015, title={Czy ustrój patriarchalny mógł sprzyjać przemocy wobec kobiety?}, volume={8}, url={https://apcz.umk.pl/BPTh/article/view/BPTh.2015.008}, DOI={10.12775/BPTh.2015.008}, abstractNote={<p class="Summarytekst">Przekonanie o tym, że patriarchat mógł sprzyjać przemocy wobec kobiety, jest dość powszechnie przyjmowanym paradygmatem, zwłaszcza w odniesieniu do społeczeństw, które odczuwały związek z nauczaniem Biblii. Musimy więc zadać sobie przede wszystkim pytanie: Czy znajdujemy w tekstach biblijnych podstawy do takiego osądu? A następnie: Czy właściwie rozumiemy te teksty, które zdają się sugerować dominację mężczyzny nad kobietą? I jeszcze: Na ile na nasze postępowanie ma wpływ nauczanie Biblii, a na ile jest to wynik uwarunkowań społecznych, które ukształtowały się niezależnie od pierwotnego źródła, lub wręcz w opozycji do niego? Jako podstawę odpowiedzi na postawione pytania wzięliśmy trzy teksty biblijne, jeden ze Starego Testamentu (Rdz 1,26–27; 2,7.21–23) i dwa z nowego (1 Kor 14,33b–35 i 1 Tm 2,11–15). Z poczynionych badań wynika, że już w Księdze Rodzaju zauważamy rewolucyjne zmiany, graniczące wręcz ze swego rodzaju rewolucją społeczną. Oto okazuje się, że zarówno w tekście pochodzącym z X w. przed Chr. (Rdz 2,7.21–23), jak i w tym z ok. V w. przed Chr. (Rdz 1,26–27) kobieta w niczym nie ustępuje mężczyźnie. Jest mu całkowicie równa. Obserwując zaś sytuację w Koryncie, na którą Paweł reaguje w bardzo zdecydowany sposób (1 Kor 11,2–16; 14,33b–36), wydaje się, że znów wszystko wraca do „normy”, na rzecz dominacji mężczyzny. Tymczasem tak nie jest. Po pierwsze, reakcja na konkretną sytuację, to znaczy domaganie się od kobiet możliwości wypełniania funkcji kultycznych. Po drugie, uwagi dotyczące zachowania kobiety i mężczyzny w czasie liturgii, zawierają w sobie model idealnego ucznia (kobieta) i idealnego nauczyciela (mężczyzna). Jak wiemy, uczeń słucha tak długo, jak długo jest uczniem. Kiedy przestaje nim być, wówczas przestaje milczeć i stając się nauczycielem, zaczyna mówić. Podobnie rzecz ma się ze wskazaniami zawartymi w 1 Tm 2,11–15. Kobieta jako matka i żona posiadała jasno określoną i uprzywilejowaną pozycję w małżeństwie i w rodzinie. Nie mogła jednak tej pozycji przenosić na zgromadzenie liturgiczne, nawet jeśli odbywały się one w domu, którego właścicielem był jej mąż. Ostateczny wniosek więc jest taki, że patriarchat, jakkolwiek mocno zakorzeniony w judaizmie i z niego zaczerpnięty przez chrześcijaństwo, niekonieczne musi sprzyjać deprecjonowaniu pozycji kobiety w życiu społecznym. Analizowane teksty wskazują raczej na pozycję równą mężczyźnie, jakkolwiek każdy i kobieta, i mężczyzna posiadają sobie właściwą pozycję w zgromadzeniu liturgicznym, zależnie od otrzymanych charyzmatów.</p>}, number={2}, journal={Biblica et Patristica Thoruniensia}, author={Stasiak, Sławomir}, year={2015}, month={paź.}, pages={31–42} }